Robert Kozyra

Świetne zagrał w Czasie honoru. Może i nie jest z zawodu aktorem ,ale chyba nie trzeba być zawodowym aktorem żeby dobrze grać.

W Czasie Honoru jest przebeznadziejny! Jak on dostał tę rolę? Może mi to ktoś wyjaśnić?

Spoko! ja też uważam, że super nadaje się na gruppenfuhrera, ale za co ten srebrny krzyż
zasługi????????????? Czy ktoś może mi odpowiedzieć na to pytanie??? Bo chyba nie za to, że
zagrał nazistę i super pasował do roli????? :O

Przystojny facet;)

ludzie - jestem w cięzkim szoku czytając opinie poniżej - na mój nos jest to jedyny koleś którego dałoby się przeflancować do stawki większej niż życie końca lat 60tych - faszysta od kolebki - dla mnie bomba - kiedy go obsadzili wreszcie poczułam te ciarki IIwojenne
myśle, że to kwestia otoczki - facet górniaczki,...

tak właśnie pomyślałam, że wizualnie nadałby się na naziolskiego oficera

w "Mam Talent" wypadł strasznie. Wojewódzki był o niebo lepszy!

jakos mi Kozyra podobnie do niego wyglada, ten usmieszek..

Coś strasznego. Deklamuje, wyrywa się z tekstem, nie słuchając Adamczyka. Pieprzy
odcinki w 4 serii. Dlaczego on tam wystąpił?, dał w łapę reżyserowi? Dlaczego Adamczyk
się nie zbuntował ze ma występować z taki recytatorem. To ze jego gra jest żałosna wszyscy
widzą...

Wystąpił w Czasie Honoru na szczęście nie było go zbyt dużo bo by spieprzył tak fajny serial.
Aktor, który deklamuje, jest sztywny i ma speszony ryj przez cały film. Jest spięty by
wypowiedzieć swoją kwestie, to żałosne. Czy reżyser i inni aktorzy tego nie zobaczyli,
przecież to jest na granicy amatorstwa a nawet...

WIelkim atutem serialu jest obsada, niestety Robert Kozyra to byl zly wybor, jest fatalnym aktorem.

troszkę wg mnie podobny do Christopha Waltza.