Trzymajace w napięciu, bez hektolitrów krwi :)
Horrory które już ogladałem:
Uśmiechnij się
Jeździec bez głowy
Obecność (wszystkie części)
To 1,2
Droga bez powrotu (wszystkie części)
Laleczka chucky (wszystkie części)
Naznaczony (wszstkie części)
Wizyta
The Boy 1,2
Sinister
Smętarz...
W latach 90. mój znajomy widział film z Hongkongu, który kończył się rozmową dwóch gliniarzy o możliwej współpracy. Jeden z nich pochodził z Hongkongu, a drugi z Chin, i jeden z nich powiedział coś w stylu "w 1997 roku i tak będziemy razem pracować", odnosząc się do zbliżającego się powrotu Hongkongu do Chin....
Poszukujemy filmu z dzieciństwa :P
Z tego co pamiętamy, w filmie byli rodzice naukowcy którzy gdzieś wyjechali. Dzieci wtedy zakradają się do laboratorium gdzie pełno jest kipiących mikstur. Potem wkładają kasetę do magnetowidu i o ile nas pamięć nie myli telewizor wciąga ich do środka.
Tam biegają jakiś jaskiniowcy...
Szukam bajki dla znajomej. Była to kreskówka (prawdopodobnie pełnometrażowa) - główne postaci to jakaś rodzina, która jechała samochodem. Zatrzymali się gdzieś, dzieci wysiadły i poszły w stronę jaskini. Na końcu groty było małe przejście, więc trafiły do krainy, w której żyły dinozaury. Bajka prawdopodobnie z lat...
Po raz kolejny próbuję.
Ewentualne odpowiedzi proszę umieszczać pod danym zapytaniem
1) Gatunek: Horror
Kiedy oglądany: rok 1989 lub 1990
Żródło: VHS
CO PAMIĘTAM NA 100% : Motyw nawiedzonego domu. Wprowadza się jakiś gostek do domu na przedmieściach
i tradycyjnie zaczyna straszyć. Zjawia się ekipa z aparaturą...
teatr pamietam slabo, tematyka diabelska, sceneria chyba nawiazuje do piekla, znamiennym w tej sztuce jest powtarzajacy sie motyw miniaturowych silaczy tanczacych w kolko pod kloszem, za kazdym razem po tancu liczba silaczy zmniejsza sie o jeden, klosz jest podnoszony przez postac normalnych rozmiarow, prawdopodobnie...
więcejProszę o pomoc w odnalezieniu filmu.
Z dobre 20 lat temu był emitowany w telewizji, zapamiętałem tylko motyw rodziny przyjeżdżającej do hotelu (nie chodzi o Lśnienie), dzieciak nosił chyba okulary.
Pamiętam jedną scenę, że wiszący na ścianie wąż pożarowy ożył i zachował się jak wąż jadowity chcąc ukąsić młodego...