PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=35314}

Szczególny dzień

Una giornata particolare
8,0 1 416
ocen
8,0 10 1 1416
Szczególny dzień
powrót do forum filmu Szczególny dzień

z podmuchami faszystowsko-wojennego wiatru w tle.
ma w sobie coś z greckiej tragedii, wraz z zasadą 3 jedności i (tragicznymi wręcz) bohaterami tak czy owak skazanymi na porażkę..

film choć nie porywa, jest dobry, wart obejrzenia, choćby dla kliku scen pozostających w pamięci; a także znakomitego aktorstwa.

użytkownik usunięty
skazanynabluesa

Co ja mam powiedzieć... wiem. ,,zgadzam się, ale mam zastrzeżenia '' , tak powiem :-)
film p o r y w a, może tak.Choć nie jest ... porywający. tłumaczę :
Mnie porywa w sposób, w jaki porywają tylko arcydzieła. Jest coś w warstwie plastycznej , co każe przypuszczać, że skończy się to wszystko źle, że to dramat co się zowie. Tak jakby reżyser chciał powiedzieć, że w czasach faszyzmu nie było happy endów , a była pewna iluzja zgodnego, konformistycznego, patriarchalnego ( heteroseksualnego... ) społeczeństwa , która musiała przynieść bolesne rozczarowania. I w istocie, koniec jest jeszcze bardziej przygnębiający niż byłaby ewentualna śmierć głównych bohaterów. Doskonała synteza akcji, kreacji aktorskich i przede wszystkim formy .Jak przystało na neorealizm , widać rozdźwięki, ale raczej w treści, tylko te moralne.Poza może zasadą trzech jedności i relacjami, forma zupełnie pozbawiona jest rozdźwięków, i tu faktycznie można dostrzec analogie do antyku ( relacje - o przebiegu parady dowiadujemy się z relacji świadków - czy to z radia, czy od rodziny).
Niezapomniane kreacje Mastroianniego i Loren.
Reżyser pokazuje też, iż bohaterom powszechne porządki nie pasowały już w trakcie wojny i tak było, jak można podejrzewać, z wieloma rodzinami, ludźmi. Różnica między nimi ,a głównymi bohaterami polegała na tym, że ci ostatni nie byli całkowitymi konformistami , a Antonietta, mimo wielu dramatycznych prób ( Duce z guzików... obrazek , który zapamiętam na długoo) , nie jest w stanie się przystosować do nieludzkich zasad faszyzmu, co wielu ludziom jednak się udawało.
Ten film to zresztą coś więcej niż rozliczenia z wojną, faszyzmem. Dla mnie to też film kończący pewną epokę w dziejach włoskiej kinematografii.Mimo, że film zachowuje kanony neorealizmu, który nie nie obfituje przecież w zwroty akcji, to moim zdaniem jest dosyć ..hmm.. nudny? w każdym razie akcja jest ,,mało intensywna'' , bliżej do wspomnianej przez Ciebie tragedii niż do pozostających w opozycji dzieł , w których lokacja zmienia się niemal zawsze i często.Można powiedzieć więc jasno , że nawet jak na film-przedstawiciel tego nurtu, jest pełny stagnacji i bardzo specyficznej monotonii. Jakby reżyser szukał odpowiedzi, co będzie teraz , bo musi być coś innego, a musi, bo formuła [neorealizmu] została wyczerpana ( to, że zaczęło brakować twórców, to sprawa równie ważna , co osobna ^^ )

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones