Nie mogę znaleźć, kto zajmował się charakteryzacją, ale wielki szacunek dla tej osoby. Moim zdaniem największe wrażenie robiły blizny i rany na twarzy kiedy był narkomanen. Poza tym Gierszał zagrał świetnie, naprawdę się wykazał. Myślałam, że ten film wcale mi się nie spodoba, bo zalatywał (nawet obsadą) na taki "typowo polski". A tu jednak niesamowite zaskoczenie. No i dzięki niemu wiem kim jest Górski... (shame)
hehe miałam podobnie, ale do pójścia do kina przekonał mnie reżyser oraz Gierszał i oczywiście film okazał się mega.