Serio, ten film ma dubbing? Jeśli tak to polscy dystrybutorzy są największymi sadystami jacy chodzą po tym globie. Najpierw tytuł teraz dubbing -.-
Przyznaję, żałosne.Dubbing jest dla filmów familijnnych i kreskówek żeby dzieciom lepiej się oglądało.A to nie jest film dla dzieci.Dubbing zabiera orginalne głosy aktorów i zwykle (szczególnie w Polsce) wypada słabo.
Niedługo zrobią jak w Niemczech, seriale z dubbingiem. Widziałeś Breaking Bad po niemiecku? Co się usłyszy i się zobaczy to się nie odusłyszy i nie odzobaczy ;___; Jeszcze widzaięł że będzie dubbing do Rogue one -.- Tracę wiarę w ludzi -.-
Masz, rację tragedia.Niektórzy to by chcieli zrobić dubbing do wszystkiego.Jak ktoś nie nadąża za napisami to niech sobie obejrzy film z lektorem.Ale po co od razu dubbing?
Ale lektora nigdy nie ma w kinach, może z wyjątkiem niektórych dokumentalnych. Lektor jest tylko w telewizji.
W Polsce też nie lepiej, ostatnio widziałem jakiś serial na netflixie z polskim dubbingiem
Chyba każda adaptacja komixu w chwili obecnej ma dubbing u nas :( :? . Ale co się dziwić jak Polacy to lenie i nie chce się czytać, a polskie aktorzyny muszą jakoś uzbierać na chleb. Dla Mnie powinny być TYLKO wersję z lektorem, lub napisami do wyboru. A dubbing powinien być WYŁĄCZNIE w animacjach !!!
Co nie znaczy że jak jet PG13 to trzeba srać dubbingiem. PG 13, czyli od 13 lat? Jakim trzeba być cymbałem żeby w tym wieku nie umieć napisów czytać?
p.S. jak wypadł Joker, ponoć mało go dali, bo widzę że dałeś ocenę.
Joker ma bardzo mało czasu ekranowego, jest w retrospekcjach i kilku pomniejszych źle zmontowanych scenach. Zupełnie niepotrzebna taka ilość żartów, niczego nie bierzemy na poważnie. Nie ma żadnego wprowadzenia postaci, ot Joker nagle jest na ekranie. Przemiany Harley jest niewiele więcej niż w trailerach czy zdjęciach z Entertainment Weekly. Czekałem na film długo, ale jest przereklamowany pod każdym względem. Scenariusz i bolesne schematy oraz główny złoczyńca to żenujący poziom. Długo by pisać. Myślałem, że DC idzie w mrok i powagę a tutaj to komedia, z mało śmiesznymi żartami.
Niestety Polska ma kretyńską politykę i zbędny dubbing wciskają głównie tam, gdzie film posiada kategorię wiekową do PG-13. Filmy z R-ką nie mają dubbingu, bo mieć nie mogą.
wogole beka z polakow, czytac im sie nie chce co za matoly! pomijajac oczywiscie fakt, ze w polsce dubbinguje sie w zasadzie tylko filmy animowane/familine i te o superbohaterach, poza tym wszedzie sa napisy. a w niemczech, francji, belgii włoszech i wielu innych europejskich krajach dubbinguje się literalnie WSZYSTKO!!!!
poza tym mozesz sie wybrac na film z napisami, wiec nie wiem o co masz wąty.
To, że wersję z napisami często gęsto są raz na dzień w danym kinie i to o tak beznadziejnych porach, że głowa mała.
Najlepszy przykład: byłem ostatnio na X-Men: Apokalips i wersja z napisami była WYŁĄCZNIE 2 RAZY DZIENNIE ( pierwsza zajebiście wcześnie, gdy 90% ludzi jest w pracy, a druga o takiej porze, że trzeba było lecieć z wywieszonym jęzorem od razu po pracy by tylko zdążyć ) - no kur... bez przesady, trochę więcej myślenia przy układaniu tego repertuaru i godzin wyświetlania by się przydało.
No ludzie trochę zrozumienia, nie każdy musi lubić słuchać kretyńskiego dubbingu w filmach z aktorami, to jest ŻENUJĄCE.
Tu nie chodzi o lenistwo,ja np.lubię czytać czasami książki,artykuły czy rozprawy naukowe,ale nie film.Nie ma takiej podzielności uwagi,żeby ci nie umknął jakiś szczegół(gest)kiedy czytasz napisy a niektórzy wolą być w pełni skupieni na obrazie,to jak z pisaniem smsa przez kierowcę,da się napisać,ale uwaga kierowcy jest rozproszona.
Tak długo jak można wybrać między seansem z napisami a dubbingiem, to dla mnie spoko, niech sobie dubbingują, jak widać ktoś na takie wersje chodzi. Przynajmniej w Polsce nie jest tak jak w Niemczech, lub Hiszpanii, gdzie dubbingują wszystko co się da i nie ma seansów z napisami.
Tylko wiesz co, powiem Ci że kina w mniejszych miejscowościach, takich jak moja zawsze, ale to zawsze jeśli są dostępne wersje z Napisami albo z Dubbingiem, zawsze wybierają wersję z Dubbingiem. Co denerwuje. Idzie człowiek z znajomymi na film o 22:00 a tu dubbing. Dla kogo? Zawsze dubbing mi się kojarzył że jest skierowany dla młodszych żeby nadążali. Wyboru nie ma niestety :( no chyba że jest tylko wersja z napisami jak Deadpool na przykład.
Tak samo jest u mnie w mieście. Miałem dziś iść po pracy na seans o godzinie 20:30 i co się okazało? Premiera filmu, jedyny seans i leci oczywiście z dubbingiem. Paranoja! Dzisiejsze społeczeństwo po prostu się cofa w rozwoju.
Bo dziś większość ludzi dorosłych, którzy chadzają do kin to lenie patentowane, którzy najzwyczajniej w świecie nie wykształcili u siebie czegoś takiego jak podzielność uwagi.
Czytaj kurde komentarze wyżej:
WTTW_FILM w odpowiedzi na post: Pechowiec | 5 dni temu
Tylko wiesz co, powiem Ci że kina w mniejszych miejscowościach, takich jak moja zawsze, ale to zawsze jeśli są dostępne wersje z Napisami albo z Dubbingiem, zawsze wybierają wersję z Dubbingiem. Co denerwuje. Idzie człowiek z znajomymi na film o 22:00 a tu dubbing. Dla kogo? Zawsze dubbing mi się kojarzył że jest skierowany dla młodszych żeby nadążali. Wyboru nie ma niestety :( no chyba że jest tylko wersja z napisami jak Deadpool na przykład.
frytek w odpowiedzi na post: WTTW_FILM | 2 dni temu
Tak samo jest u mnie w mieście. Miałem dziś iść po pracy na seans o godzinie 20:30 i co się okazało? Premiera filmu, jedyny seans i leci oczywiście z dubbingiem. Paranoja! Dzisiejsze społeczeństwo po prostu się cofa w rozwoju.
A potem się mądrz o problemach bo to jest do czorta forum o filmach i możemy popisać o tym że dubbing to gówno, słabizna i pasuje do filmów aktorskich jak ostry nóż do niemowlaka.
No to ja nie wiem w jakiej ty dziurze musisz mieszkać, że nie ma seansu z napisami. Myślałeś może nad przeprowadzką w jakieś cywilizowane miejsce?
Zresztą nie migaj się teraz. Założyłeś ten temat zanim był repertuar w kinach, więc narzekałeś dla samego narzekania.
Pozwolisz że ci to wyjaśnię: rozumiem, żyjemy w wolnym kraju, każdy ma wybór kto chce idzie na dubbing, kto chce idzie na napisy. W teori wszystko powinno być cacy, wszyscy powinni być zadowoleni. Ale sęk w tym że dubbing jest przekładany nad napisy, w efekcie seansów z napisami jest mniej i schodzą szybciej. A jak pisał WTTW_FILM powyżej, w mniejszych miastach jest tylko dubbing. A jeśli chodzi o "przeprowadzkę w cywilizowane miejsce" to może właśnie zachwieję twoim światopoglądem ale nie każdy mieszka w Warszawie i nie każdy może w każdej chwili zmienić pracę, szkołę, mieszkanie i przeprowadzić się w jakieś "cywilizowane miejsce" (szok, no nie?!). Ja wyobraź sobie mieszkam na takim za*upiu że kina u siebie nie mam że muszę jeździć do miejscowości 20km dalej. I też znam ten problem z napisami, bo nie dość że szybko schodzą i człowiek się musi spieszyć żeby zobaczyć nowe SW z napisami, to jeszcze seansów jest mało i z reguły są dawane o jakiś nieludzkich godzinach. I wyobraź sobie, nie, nie mogę się w tej chwili przeprowadzić do jakiegoś Poznania lub innego Wrocławia. Podsumowując: nie miał bym nic do dubbingu w filmach gdyby tylko nie był on przekładany nad napisy (jeśli już coś, powinny być na równi). Pozdro.
Ale kogo wy chcecie za to winić? Napisy schodzą szybciej, bo więcej osób wybiera dubbing. Dlaczego kina miałyby wykupić kopię za którą dostaną mniej pieniędzy?
Dobra, że ja nie zauważyłem tego twojego komentarza, skąd u ciebie tyle agresji XD Wyjmij kija to pogadamy kolego.
Dubbing to syf nad syfy poza filmami animowanymi (choć i w tych zdarzają się koszmarne wersje). Jest jednak rozwiązanie ... poznać lepiej język angielski. Ja nie mam problemów z filmami z napisami bo rzadko kiedy na nie spoglądam i mnie aż tak nie rozpraszają, natomiast dubbing ... fuj.
Ja nigdzie dubbingu nie bronię i nigdy nie broniłem, wiem że to syf nie trzeba mi tłumaczyć, pisze tylko że czasami nie ma niestety wyboru i trzeba oglądać z dubbingiem bo po prostu kino taką wersję proponuje a innej nie ma w wyborze co jest bardzo denerwujące.
Dubbing jest do luftu. Oglądałem star wars najnowsze z dubbingiem i ocena filmu spadła u mnie przez dubbing. To zabiera tą akcje ktoraa dobrze brzmi tylko w angielskim, wszystkie aspekty aktorskie postaci
Byłam w wersji z napisami- dziś usłyszałam dubbing.
Moja opinia na temat tego filmu jest pozytywna, nie tak miażdżąca jak wielu krytyków (cóż, każdy ma swoje zdanie) ale po usłyszeniu dubbingu... no cóż, według mnie najgorszy głos polski w tym filmie został podłożony do Jokera- w ogóle mi nie pasował.
Zaznaczam że nie jestem specjalnie uprzedzona do polskiego dubbingu- przykładem jest film animowany ,,Atlantyda: Zaginiony ląd'' gdzie dubbing polski uważam za lepszy od oryginału.
Ja tam animacji nie liczę, jak dla mnie filmy aktorskie nie powinny być dubbingowane.