Tylko historia papieża, którą Polacy dobrze znają, nie pojawiło tu się nic z pontyfikatu papieża o czym bym wcześniej nie słyszał, więc to przeciętny film...
To nie miał być film fabularny wymyślony w główce jakiegos kiepskiego scenarzysty, tylko opowieść o życiu Papieża, nie wiem na co nowego można liczyć, JP II skandalistą nie był, wiedzieliśmy o nim wszystko. Jak każda biografia nie musi być interesujący, Ci którzy chcieli zobaczyć ten film po to, żeby dowiedzieć się niestworzonych historii zapraszam na obejżenie Matrixa...
Zgadzam się z mustak4. Ten film jest biograficzny i nie można wplątać w niego jakiś wydarzeń, które nie miały miejsca.
To co przedstawiono w filmie to rzeczywiście wszystko co mozna było przedstawić. Czego jeszcze można chcieć od filmu który trwa ponad dwie i pół godziny?
Wiem o papieżu nie wszystko, ale dużo, bo jest (według mnei dalej ejst co z tego, ze odszedł) naszym rodakiem. Więc film mógł nudzić, bo pokazywano w nim sceny, które my dobrze znamy. Daje ocenę 8/10, bo podoba mi sę całokształ filmu. Nigdy nie oceniam filmów wyżej niż 9/10, bo jeszcze żaden film nie zasługuje na wyższą ocenę. Żaden nie jest doskonały.