Oj tak, był zdecydowanie. Nie zmienia to faktu, że był to także człowiek, który posiadał skazy na swoim wizerunku. Jeśli są ludzie, którzy uważają, że osoba święta nie może takowych posiadać, to proponuję im zapoznać się z biografią świętego Augustyna, albo Ignacego Loyoli - Ci dwaj byli swojego czasu naprawdę hardymi grzesznikami.