Napisz mi "jan001" w jaki sposób "uprzywilejowanie KK" odczuwasz jako podatnik? Czy myślisz, że w naszym kraju Kościół, tak jak np. w Niemczech, otrzymują wynagrodzenie ze Skarbu Państwa? Nie. Zatem o czy Ty tu piszesz?

Zacznij samodzielnie myśleć a nie tylko słuchać rozmodlonych mediów- czymże innmym niż uprzywilejowaniem jest np: utrzymywanie katechetów, ordynariatów wojskowych, oddawanie za bezcen ziemi, wypłacanie klechom emerytur, dopłacanie do uczelni katolickich, lub do obiektów sakralnych (świątynia opatrzności) ??? Jeszcze kilka lat takiego układu i już nie będzie czego tym pijawkom oddawać.

Państwo w formie różnego rodzaju podatków bezpośrednich i pośrednich pobiera około połowy naszych wynagrodzeń i rozdziela pozyskane środki w sposób który wcale nie jest transparentny i na który podatnik nie ma wpływu.
Z budżetu państwa finansowany jest między innymi w różny sposób KK. Jest to sposób patologiczny bo Kościoły utrzymywać powinni ich członkowie z płaconego przez nich celowego podatku.

Nasze biedne państwo finansuje:
-nauczanie religii w państwowych szkołach, katechetom płacone są pensje a sale lekcyjne udostępniane są za darmo
-opłacanie kapelanów w służbach mundurowych (wojsko ,policja , straż graniczna, straż pożarna), a ponadto w szpitalach, zakładach karnych, aresztach, w PKP, w klubach sportowych, w harcerstwie
-kościelne przedszkola, szkoły podstawowe, gimnazja, licea i szkoły zawodowe
-uczelnie katolickie (1państwowa,5prywatnych)
-wydziały teologiczne na świeckich uczelniach
-Fundusz Kościelny (finansowanie składek na ubezpieczenia osób duchownych)
-wspomaganie kościelnej działalności charytatywnej
-konserwacje kościelnych zabytków
-dotacje dla budownictwa sakralnego
Innymi źródłami finansowania KK są:
-przekazywanie KK nieruchomości i gruntów
-rekompensaty i odszkodowania
Dodatkowe przywileje KK to:
-zwolnienie od opodatkowania dochody z działalności gospodarczej przeznaczone na cele kultowe, oświatowo-wychowawcze, naukowe, kulturalne, na działalność charytatywno-opiekuńczą, punkty katechetyczne, konserwację zabytków oraz na inwestycje sakralne i kościelne
-zwolnienie duchowieństwa z podatków od nieruchomości
-zwolnienie duchowieństwa z podatku od działalności niegospodarczej
-zwolnienie duchowieństwa z podatku od spadków i darowizn
-ulgi celne
- zwolnienie kościelnych rozgłośni radiowych z opłat koncesyjnych
Oczywiście nie wymieniłem wszystkich wydatków państwa, ale już wymienione pozycje pokazują skalę zjawiska,które dotyczy wszystkich podatników.

rzeczywiście nasze państwo przez to niezwykle ubożeje. A dlaczego katecheci nie mają być opłacani co? Przecież to ich praca posłuchaj nigdy grosza nie dałeś kościołowi więc nie wytykaj mi tu ile to nie musisz dać ze swoich podatków na mój Kościół. Dobra rzucasz się że z naszych podatków jest On finansowany tak? To dlaczego z moich podatków ma być w przyszłości finansowana aborcja, in vitro itd. Przecież ja się z tym nie zgadzam i nie chcę finansować tych niemoralnych i ohydnych procederów.

A poza tym co wam przychodzi z krytykowania Kościoła co?? I tak go nie zniszczycie choćbyście nie wiem jak się starali bo jest to niemożliwe. I zapewnił nas o tym Chrystus 2000 lat temu i choćbyście się mieli wściec, wyśmiewać nas i oczerniać to i tak nic nie zdziałacie. I jestem dumny z tego że należę do tego ciemnogrodu. Na końcu świata przy sądzie ostatecznym okaże się kto tu miał rację :P I w tedy zobaczymy kto tu jest zaślepionym i omamionym fanatykiem.

Jak można wierzyć w takie bujdy? Rozumiem, że trzeba nie zastanawiać się nad sensem wiary, ale wtedy należy być kompletnie bezmyślnym. Równie dobrze można się modlić do Harrego Pottera :-)
A katechetom powinien płacić kościół. A na in vitro musiałbyś się dorzucać tak samo jak dorzucasz się na policję, urzędy, itp. To co proponujesz to jest anarchia. Natomiast niechęć do dotowania poedofilów jest jak najbardziej uzasadniona. Ale jeżeli ktoś wierzy w czarnoksiężnika w trzech osobach...
Nie wiem czy widzisz, ale kościół sam waszymi rękoma się niszczy. Do kościoła chodzi ok 20% Polaków, gdyby nie fakt, że przymusowo chrzcicie małe dzieci byście mieli te dane jak na tacy (nomen omen), a tak swoją bajkę opieracie na bajce :-)
Jak byłem mały i bezmyślny też wierzyłem, byłem ministrantem, dzięki czemu niejednokrotnie widziałem przejawy "katolickiej miłości bliźniego", czyli coś co niewierzący nazywają nienawiścią, ale cóż, taka to religia, która traktuje wszystko na opak, złodziej jest święty, pedofil zbawiony. Śmieszne to nawet :-)))

Sam Chrystus powiedział jeżeli nie staniecie się jak dzieci nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Oto chodzi trzeba mieć wiarę dziecka żeby w to wszystko uwierzyć dlatego BŁOGOSŁAWIENI którzy nie wiedzieli a uwierzyli bo na tym nasza wiara polega trzeba wierzyć. A tak an koniec pokaż mi chociaż jednego św. pedofila albo złodzieja co? A jak byłeś ministrantem to gdzie ty tą nienawiść widziałeś? A nikt przymusowo nikogo chrzci nikt za dzieckiem nie biega z woda chrzcielną i olejami ludzie sami przychodzą. A co innego wierzyć w Harrego Pottera którego bardzo lubię a co innego w żywą istotę.

Annuere równie dużo dowodów jest na życie Chrystusa co Harrego Pottera, choć porównanie raczej średnie. W każdym razie na życie Chrystusa jako kogokolwiek innego niż kolejnego "proroka". Szczerze mówiąc biblia ma setki nieścisłości, czasami sama sobie zaprzecza nawet.
A co do chrztu to: Niby nie, ale rzeczywiście chrzest to obecnie wymóg starszych członków rodziny i presja społeczeństwa, bo w końcu nie wypada by dziecko było "pogańskie". Wiekszość woli to zrobić choćby dla własnego spokoju.
A co do pewnych faktów to też coś w tym jest. Niby Polska jest krajem katolickim. Tylko, że wiekszość nawet nie chodzi do kościoła bez specjalnej okazji. Choć w sumie sam fakt kościoła jest głupi. Jest to w wierze rzecz całkowicie zbedna (chodzi tak o instytucje jak i budynek), w końcu przymus chodzenia niedzielnego do kościoła wymyślił sam kościół (W przykazaniu nie ma nic o uczeszczaniu do kościoła i napewno nie takie było zamierzenie)

Piszesz że kościoł jako instytucja jest zupełnie zbedna tak samo jak budynek- nie zgadzam się. Po pierwsze kościoła nie stworzyli ludzie tylko Chrystus "Ty jesteś Piotr czyli skała a na tej skale zbuduję mój KOŚCIÓŁ" a gdzieś się spotykać trzeba jeżeli twierdzisz że kościół jako budynek jest zbędny to tak samo z innymi świątyniami chociażby meczetami spróbuj powiedzieć muzułamninowi że meczety są zbędne:) Bo katloikom to każdy dogaduje i im podskakuje a muzułmanom, czy innym to nic.

Nie dogaduje, a mówie co mi sie nie podoba to różnica.:)
Dlaczego w Polsce nie dogaduje sie takim muzułmaninom? Po pierwsze pseudo tolerancja, po drugie mimo wszystko rzadkość spotykania tej religii u nas, po trzecie ataki na muzułman w wielu mediach (tu mi sie przypomina wywiad czy tam rozmowa w jakimś programie, gdzie mówione było jak to w żadnym razie nie budować meczetów w Polsce bo to obraza dla wiary i spowoduje zgorszenie narodu i zaprowadzi pogaństwo wśród mas - z grubsza taki przekaz miała ta rozmowa). Poza tym cieżko mi powiedzieć co tak naprawde nie lubie w czymś czego dobrze nie znam i nie spotykam sie z tym na codzień.
Co do budynków także w innych wiarach z grubsza zgodze sie. Różnicą jest to, że na katolickie kościoły płaci sie majątek, praktycznie wymuszają datki (cieżko inaczej nazwać podetkniecie tacy praktycznie pod nos jak w wielu kościołach ma to miejsce, no i presja otoczenia), żeby za to zapłacić. Już o samym fakcie, że ksieża, którzy powinni żyć ubogo i dawać przykład ludziom rozbijają sie po miastach drogimi samochodami a po plebaniach trzymają drogi sprzet.
Do samego CHrystusa bym nie nawiązywał bo sam nie widze go za kogokolwiek wiecej niż proroka, no i skąd wiesz czy przywódca, którejś obecnej sekty nie jest kolejnym jego wcieleniem? Ale to tak już kompletnie spekulując.

ok nie dogadujesz:) ale dlaczego księża mają żyć ubogo oni nie ślubowali ubóstwa. A poza tym jeżeli księża mieli by wyżyć tylko z tego co im tam ludzie na tace rzucą to nie wiem czy by tydzień przeżyli księża też pracują. To są ich ciężko zarobione pieniądze więc mają je prawo wydać na co im się tylko żywnie podoba. A co do kościołów to przecież logiczne że trzeba je utrzymywać a skoro już jesteś katolikiem to jest to twoim obowiązkiem. No ale jeżeli piszesz że Chrystus to nie Mesjasz tylko jakiś tam prorok no to mam co do tego pewne wątpliwości :) A ja w Biblii nie doszukałem się żadnych nieścisłości jeżeli ty tak, to napisz jakie, chętnie się nad nimi zastanowię.

A co z kościołem jako instytucją? Jak to jest zbędna? Chyba ktoś musi określać nasze obowiązki i nasze prawa religijne ktoś musi nas reprezentować, jak sobie nas wyobrażasz bez księży, biskupów itd. kto by sprawował eucharystię która jest jedyną drogą do nieba?

Katolikiem jestem jak 90% Polaków. Nie bardzo z wyboru.
Hmm dlatego, że według Biblii ubodzy predzej trafią do nieba? Dlatego, że Jezus żył w ubóstwie? Powodów jest dużo. Taka prawda, że dla wiekszości z nich jest to opłacalna pewna praca z wysokimi zarobkami. Tak szczerze w jaki sposób ksieża pracują? Z tego co wiem nie robią za wiele.
Hmm co do takich głupot bibli to zakaz noszenia ubrań z dwóch rodzajów materiału (ks. kaplańska jeśli sie nie myle), konieczność składania ofiar ze zwierząt w starym testamencie (ani słowa w nowym), srogie kary dla każdego kto złamał jakiś nakaz Boga (w nowym testamencie Bóg jest dobry i miłosierny skąd ta zmiana?)
"Kpł 5:7-9
7. Jeżeli zaś ktoś jest tak ubogi, że nie może przynieść owcy, to jako ofiarę zadośćuczynienia za grzech, który popełnił, przyniesie dwie synogarlice albo dwa młode gołębie dla Pana, jednego jako ofiarę przebłagalną, drugiego jako ofiarę całopalną.
8. Przyniesie ją kapłanowi, a ten ofiaruje najprzód tego gołębia, który jest przeznaczony na ofiarę przebłagalną. Ściśnie jego główkę przy karku, ale jej nie oddzieli.
9. Potem pokropi ścianę ołtarza krwią ofiary przebłagalnej. Reszta krwi będzie wyciśnięta na podstawę ołtarza. To jest ofiara przebłagalna. " <- czyli biblijna wersja spowiedzi (zaskakująco mało różni sie od potepianych i bestialskich pogańskich rytuałów)
"Wszystkie konie Egipcjan Bog wyniszczyl zaraza (Wj 9:3-6).
Krotko potem Egipcjanie gonia Izraelitow na koniach (Wj 14: 9). "
I sporo wiecej. Warto poszukać w internecie, kiedyś nawet był film o tym.

Nie to skąd biorą te pieniądze z tacy? :D z tych 2 zł które mu jakaś babcia wrzuci? Pracują jako nauczyciele i nie mów mi że uczyć w szkole jest łatwo zwłaszcza religii. Dla nas ważny jest nowy testament coś widzę że się nie uważało na lekcji religii:) A poza tym te wszystkie ofiary można było składać tylko w świątyni Jerozolimskiej której już nie ma a poza tym te prawa i nakazy nie dotyczą chrześcijan tylko żydów. My możemy jeść te wszystkie "zakazane" zwierzęta "Zabijaj Piotrze i jedz. Nie nazywaj nieczystym tego co Bóg oczyścił " dzieje apostolskie gwoli ścisłości, "pragnę bardziej miłosierdzia niż ofiary" . Trzeba uważać w kościele kiedy ksiądz tłumaczy na kazaniu biblię a nie spać czy pisać sms.

Szczerze nie chodziłem jakoś od 3 gimnazjum na religie a od tego czasu troche minelo.
Biblia to biblia mimo wszystko nie uważasz? Według kościoła cała jest świeta no i czytane są cześci z obu testamentów. A w kościele to nie byłem nawet dłużej wiec;)
Powiem, że możliwe, ale jak poszukasz to takich rzeczy jest wiecej w obu testamentach.

mówisz o tych przykładach które mi tam na górze wypisałeś? Oczywiście że tego jest mnóstwo w starym testamencie bo to wszystko są przykazania żydów nie nasze One nas nie dotyczą nas dotyczy tylko prawo czyli 10 przykazań, przykazanie miłości itd. Tora są to przykazania które nas nie dotyczą bo są teraz niemożliwe do wykonania choćby to składanie ofiar, nie ma świątyni nie ma ofiar i tyle:) Więc jeżeli znajdziesz inne nieścisłości to napisz jakie, bo ja takowych nie widzę. Ja nie mówię że stary testament nie jest ważny, bo jest bardzo ważny on właśnie opisuje jaki będzie mesjasz i jak zginie i wszytko idealnie pasuje do Chrystusa. Chrystus nie mógł być jakimś tam prorokiem czy oszustem bo inaczej tej 12 osobowej grupce nie udałoby się za sobą pociągnąć tylu ludzi. Kto by w tedy chciał umrzeć za wiarę? Który rzymianin dałby się posiekać czy ukrzyżować za Afrodytę czy Zeusa? Który żyd w tamtych czasach dałby się spalić żywcem za JHWH? A Chrześcijanie ginęli masowo z własnej woli, żadna nowo narodzona wiara nie miała szans by przetrwać 300 lat prześladowań bez pomocy Boga. Piszesz że wierzysz w Boga a do kościoła nie chodzisz, piszesz że Jezus był prorokiem a jego słów i ostrzeżeń nie słuchasz (proroków z reguły się słucha bo są głosem Boga na ziemi:)) A Jezus mówi wyraźnie że tylko spożywając jego ciało i pijąc jego krew możemy być zbawieni; innej drogi nie ma, a przyjmować komunię możesz tylko w Kościele, no chyba że znasz inne miejsce to napisz:) Za ok 2 tygodnie zacznie się Triduum Paschalne może byś tak się wybrał przez te 3 dni do kościoła i odświeżył swoje wiadomości o biblii i jak to było z historią zbawienia. Wierzysz w zmartwychwstanie Chrystusa? I nasze?

Annuere, dlaczego sadzisz, że by sie nie udało? Chrystus z apostołami pociągneli z kilkuset ludzi około? Spójrz na rozmiaru obecnych sekt. Potrafią mieć kilkanaście tysiecy i zrobił to 1 człowiek. Przykład nie do końca.
Tak samo z umieraniem za wiare napewno tacy byli są i bedą. Inkwizycja paliła takich innowierców na stosach. Zabijano takich w krucjatach. Tacy oddają wszystko co mają wraz z życiem (nie w sensie umierania) sektom obecnie.
300 lat hmm. Każda religia była kiedyś nowa. I wiekszość wytrzymywała po kilkaset a nawet kilka tysiecy lat.
Pisze, że przyjmuje istnienie Boga (można to nazwać wiarą), ale nie wierze w sens kościoła. Co do proroków, to oni tak twierdzą. Równie dobrze mogą być chorzy psychicznie lub bardzo sprytni i wykorzystujący to, albo i oba naraz.
A teraz mała nieścisłość. Żydzi to wybrany przez Boga naród. Jedyny który miałby być zbawiony. Jednocześnie Żydzi nie korzystają z katolickich sakramentów ani zasad, a nawet nie wierzą w Jezusa. Troche bez sensu nie sądzisz? Wiec jak Bóg miał racje czy Jezus?
Przyjmować komunie można w kościele, bo tak ustalił kler. Nie ma nigdzie takiej zasady.
Co do zmartwychwstania Jezusa to możesz wywnioskować po tym co pisze. Co do życia pozagrobowego: nie odpowiem, bo nie mam wyrobionej opinii.

A spójrz ile jest Chrześcijan 1,2 mld. to że w Europie Chrześcijaństwo umiera nie znaczy że tak jest na całym świecie. Po pierwsze Bóg, Jezus i Duch święty to jedno i to samo są razem a jednak są oddzielnie są jednością a Jednak Jezus był na ziemi chociaż Bóg Ojciec i Duch Święty byli w niebie jest to jedna z największych tajemnic Chrześcijaństwa chociaż nie jedyna, inną jest przeistoczenie podczas eucharystii na przykład. Co do żydów "Oto dom wasz tylko dla was pozostanie. Albowiem powiadam wam, nie ujrzycie Mnie, aż nadejdzie czas, gdy powiecie: Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie". Żydzi odwrócili się od Jezusa a więc tak że od Boga ale Bóg o nich nie zapomniał i nadal spełnia się obietnica Boga że ich naród będzie trwał do końca świata co nie znaczy że chrześcijanie nie mogą wejść do nieba. Bo jak pisze św. Paweł w liście do Galatów: "Nie ma już Żyda ani Greka, nie ma już niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma mężczyzny ani kobiety; albowiem wszyscy jedno jesteście w Jezusie Chrystusie. Jeżeli zaś należycie do Chrystusa, to jesteście też potomstwem Abrahama i zgodnie z obietnicą dziedzicami". A co do kleru który ustanawia przykazania to zapomniałeś o następnym fragmencie " Cokolwiek zwiążesz na ziemi będzie związane w niebie a co rozwiążesz na ziemi będzie rozwiązane w niebie."

No dobrze i jest 6mld innowierców w tym przynajmniej 1-2 religie mają wiecej wiernych niż Chrześcijaństwo.
Co do tej cześci o Klerze powiedziałbym, że to bardzo wygodna tak dla Kleru jak i dla św. Pawła wersja. A biorąc pod uwage kto podobno to pisał.
Jednak tu też inaczej jest. Spójrz, że według słów Boga tylko naród wybrany wejdzie. To Paweł to zmienia i twierdzi inaczej. Sądzisz, że człowiek miałby prawo zmieniać Boskie prawa?
A i co do innych rzeczy Bóg podobno jest miłiosierny, ale gdzie miłosiernośc w plagach egipskich, albo w Hiobie, albo w powodzi, albo w zniszczeniu Sodomy i Gomory?

Miłosierdzie miłosierdziem ale ileż można było patrzeć na obrzydliwość Sodomitów tym bardziej że nie znalazło się tam nawet 10 sprawiedliwych? Ileż to razy Mojżesz upominał faraona i dawał mu znaki. Bóg jest nie tylko miłosierny ale także i sprawiedliwy Bóg za dobro wynagradza a za zło karze nie znasz tego? I jeszcze nigdy w historii świata Bóg nikogo nie ukarał bez większego powodu i bez ostrzeżeń. A co do Hioba to nie Bóg na niego to wszystko sprowadził tylko szatan. Za pozwoleniem Boga zgadza się. Tylko żeby zrozumieć miłość Boga ku nam trzeba go dobrze poznać a nie krytykować jak ty to robisz. Bóg dopuszcza do nas różne cierpienia abyśmy się z nim jeszcze bardziej zjednoczyli i stawali się silniejsi. Bóg nie nakłada na nas ciężarów nie do udźwignięcia, a na końcu zawsze czeka na nas nagroda. Nie pamiętasz co Hiob po tym wszystkim otrzymał? Nie zapominaj że Pismo Święte to słowo Boga żywego i wszystko co tam znajdziesz jest Jego przesłaniem dla człowieka. I nie jest to wygodne dla kleru, bo kler tego nie wymyślił są to słowa Chrystusa. A tą władzę posiada tylko Papież, Wikariusz Chrystusa na ziemi i tylko w tedy kiedy oświadcza coś Ex cathedra. Posłuchaj całe Pismo Święte napisali ludzie za natchnieniem Ducha Świętego i nic nie można w nim zmienić ani przeinaczyć Dlatego obojętne czy coś mówi Paweł czy Jezus, Mojżesz czy Abraham, wszystko to jest słowo Boga i to nie jest tak że dla jednych jest wygodne a dla drugich nie, ono po prostu jest i trzeba je wypełniać.

A i jeszcze jedno do twojej innej odpowiedzi. Napisałeś że inkwizycja paliła innowierców na stosach czy ci innowiercy byli paleni z własnej woli czy raczej trzeba ich było tam ciągnąć, przyznawali się że uprawiali czary czy coś w tym stylu czy raczej się wszystkiego wypierali? Krytykujesz nas że pismo św. jest dla nas wygodne, nie wiem czy jest. Dla mnie akurat nie, ale my tam nic nie dodaliśmy ani nie odjęliśmy natomiast świadkowie Jehowy przeinaczają je jak tylko chcą, zmieniają sens zdań wyrywają je z kontekstu i Ich nie krytykujesz chociaż chodzą od domu do domu i nagabują ludzi. My chodzimy do kościoła, na tacę daje tylko ten kto chce, i nie ma żadnej presji. Jak możesz pisać że jest skoro do kościoła od lat nie chodzisz. Piszesz że utrzymywanie świątyń dużo kosztuje to są Nasze świątynie i my je utrzymujemy Ty na nie grosza nie dajesz co ci zrobił kościół że go tak nie lubisz? Piszesz że księża rozbijają się drogimi samochodami gdzie się rozbijają? Znasz jakiegoś duchownego oprócz Rydzyka który ma jakiś supernowoczesne auto? A nawet gdyby miał to co ci do tego. Ty mu do tego auta złotówki nie dołożyłeś, a skoro faceta stać to niech jeździ choćby i maybachem, co nie wolno? Gdzie jest napisane że Kościół jako instytucja ma być biedna. To ludzie sobie wymyślili.Tak to prawda biednemu jest łatwiej wejść do Królestwa Niebieskiego bo mniej rzeczy go trzyma na ziemi co nie oznacza że bogaty też nie może. Kto więcej otrzymał od tego się też będzie więcej wymagać taka jest kolej rzeczy.

Chyba nie do końca dobrze zostałem zrozumiany.
Pismo wygodne dla kleru -> nie oznacza kler wymyślił tylko, że kler zinterpretował w taki a nie inny sposób (dziwnym faktem dla tego kleru najwygodniejszym), a przypomne Ci, że w średniowieczu wiekszość osób nawet nie znała łaciny w której były kazania (swoją drogą to nie do końca sensowne dla mnie, kazania w jezyku, którego nie rozumieją odbiorcy, to co z niego wyniosą?).
Hmm co do obrzydliwości sodomitów no prawda, że coś w nich obrzydliwego było, ale to jednak ludzie prawda? I nie czynili nikomu krzywdy chyba.
Nie wiem czy stary testament to słowa Boże czy kogokolwiek innego. Tego nie udowodnisz za nic, kwestia wiary. Przyznaje można odpowiednio interpretując wyciągnąć z niej wiele pozytywnych treści, ale ślepa wiara we wszystko świadczy raczej o głupocie (do nikogo tutaj nie pijąc, pisze bo wiele osób lubi traktować wszystko w kontekście własnej osoby tutaj).
Hmm tak Ci innowiercy przyznawali sie i nieraz byli paleni z własnej woli (ale zapominasz o fakcie wielogodzinnych a nawet wielodniowych torturach przed tym, w trakcie których można zmusić człowieka do przyznania sie i uwierzenia w cokolwiek. Drugi fakt to to, że tych którzy do czarów nie przyznawali sie mimo to i tak zabijano. W zasadzie inkwizycyjne lochy równały sie takiej lub innej śmierci w mniejszym lub wiekszym cierpieniu).
Szczerze co do świadków? Z tydzień temu jednego głośno wyśmiałem w centrum miasta jak próbował mnie na ten temat zagadywać. I traktuje ich nie lepiej, nie gorzej. Zauważ jedni interpretują tak inni inaczej, Nie wiesz, która wersja jest dobra i nie dowiesz sie tego nigdy (może w niebie jeśli istnieje, ale też nie sądze).
No nie mam wyboru by pisać inaczej nawet. Miałem chrzest = jestem katolikiem czy chce czy nie. Tak wygląda w Polsce ta sprawa.
Co do utrzymywania too nie do końca tak. Zastanów sie skąd te pieniądze? Po cześci właśnie z państwa. A swoją drogą chyba nic nie mówiłem o utrzymywaniu kościołów chyba.
Nie jest napisane, że ma być biedna, ale jest, że ubogość to cnota (temu nie zaprzeczysz prawda?), wiec jaki kościół daje przykład?

Nie masz racji, jak byłeś mały to mama czy tata nie dawali ci w tyłek jak byłeś niegrzeczny? Było to oznaką miłości czy nienawiści? To pokazuje że człowiek nie jest Bogu obojętny. Owszem sodomici to też ludzie, którzy mieli wolną wolę, Bóg jako ich stworzyciel dał im przykazania i nakazy których mieli przestrzegać bo inaczej będzie źle, nie posłuchali i było źle, a krzywdę chcieli uczynić dwóm gościom Lota i chcieli ich zgwałcić tylko że nie wiedzieli że to byli aniołowie(albo sam Bóg tego do końca nie wiadomo, mówi się że to była trójca święta) których Bóg wysłał aby sprawdzili czy to prawda co się mówi o sodomitach. Dalej tu nie ma nic do interpretowania Bóg mówi wyraźnie "Cokolwiek zwiążesz na ziemi będzie związane w niebie a co rozwiążesz na ziemi będzie rozwiązane w niebie" i kropka. Jeżeli masz wątpliwości co do tłumaczenia to w każdej biblii masz podany spis tłumaczy możesz się z nimi skontaktować i porozmawiać, u świadków Jehowy tego nie ma na ich Pismach Świętych nie ma podanych imion i nazwisk tłumaczy, są anonimowi, dlaczego? Czego się boją? A co od ubóstwa to jeszcze ci odpisze tylko muszę trochę "pogrzebać".

ale ty jesteś upośledzony :O

Mylisz się moja droga ,księża ślubują ubustwo.Szukaj a znajdziesz prawdziwe słowa Jezusa i innych wielkich myślicieli

Po pierwsze nie droga tylko drogi, a po drugie nie mylę się, księża nie ślubują ubóstwa coś ci się z zakonami pomyliło. A gdzie mam szukać tych prawdziwych słów Jezusa i o czym one mówią, bo jedynymi księgami w których Jezus do mnie mówi bezpośrednio są Ewangelie, no i czego tam mam szukać? I jakich wielkich myślicieli masz na myśli szatankrieger?

O KU..A !!! To jak budowali (następny-kolejny) kościół w mojej miejscowości to był tam taki co go budował, tzn palił peta i ruszał łopatą i opierał się o betoniarkę. ŁAAAAAA !!! WIDZIAŁEM JEZUSA !!!

Pozostawię twoje wypowiedzi bez komentarza. Wolę być ciemnogrodem i moherowym beretem niż wulgarnym chamem z którym nie można normalnie podyskutować bo cię zmiesza z błotem i obrzuci wyzwiskami.

Omen jest ogólnie na forum znanym chamem korzystający z bezkarniści w internecie.
W szczytowych momentach wysiłku intelektualnego umie używać tylko wulgaryzmów.

Przyczepiło się jak wsza. Może sam podasz mi swoje namiary bohaterku ?

Wolę być wulgarnym chamem i uczciwie napluć komuś w mordę niż być hipokrytą lub okradać innych ludzi bazując na na strachu. Żadne kataklizmy ani wojny nie zabiły lub umęczyły tyle istnień co kościół w imię boga (ignoranta). Nadal działają tylko bardziej wyrafinowanie i dzięki takim moherowym beretom. Niech powstają kolejne kościoły za niesamowity ludzki szmal, niech dalej pasożyty żreją. 666 to nie bestia na Ziemi w formie diabła, szatana czy jakiegoś potwora - smoka to pasożyt jątrzący ludzkość o d zarania dziejów &gt; kościół.

Śmieszna jest argumantacja o uczciwym napluciu w mordę, kiedy pisze to tchórz korzystający z anonimowości w internecie

Zobaczymy kto miał rację na sądzie ostatecznym kiedy wszyscy staniemy przed Bogiem takimi jakimi nas stworzył. Na tej wypowiedzi kończę naszą jałową dyskusję która głównie składa się z waszych przekleństw i bluźnierstw, jak pisałem zobaczymy się na końcu świata.

W d.upie mam twój sąd ostateczny. Nie mój bóg nie mój sąd. Poza tym nie mówię o bogu tylko o pieprzonym kościele i bałwochwalcach. A tak a propos, ciekawe co zrobi z nimi ten twój bóg ?

Kościół o którym mówimy jest Kościołem Bożym, a co z nimi się stanie to już nie twoja sprawa tylko Boga, a mój Bóg będzie sądził wszystkich bez wyjątku, nawet ciebie. A to czy w to wierzysz czy nie to już twoja sprawa.

A zatem odpier.dol się ode mnie bo to nie ty będziesz mnie sądził tylko twój bóg i martw się żebyś nie doznał zawodu na tym sadzie.

Oczywiście będzie cię sądził Bóg. A więc dziękuje za dobrą radę. I do zobaczenia w ? przyszłości.

Raczej wątpię.

Tak debilu, podam ci adres i nr telefonu oraz pierdykne słit focie.

Jak innych przezywam tak się sam nazywam.
Nawet nie próbuj myśleć o co chodzi w tym zdaniu. To cię zabije.

Nie staje ci pedale, że ciągle powtarzasz się ?

omen lecz sie na łeb Bóg istnieje i nic z tym nie zrobisz jesteś popiepszonym dupkiem i rodziców masz takich samych takie coś jak Ty nie powinno sier narodzić.

hehe rzeczywiście masz rację o_m_e_n to cham który bazuje z bezkarności w internecie :) skąd on się wział? :D

Skąd? Nie wiem.
Zapewnie wychował się w środowisku w którym ten jest lepszy ten kto bardziej zarzuci drugiego wulgaryzmami. Nie ma znaczenia co masz w głowie, jakie masz pasje, czy coś ciekawgo możesz przekazać lub pokazać. Wartość stanowi u niego pławienie się w wulgaryzmach. Myślę, że w realnym życiu ponosi dotkliwe tego konsekwencje.

na każdym forum się kłócicie?

W takiej masie osób zawsze znajdzie się ktoś kłótliwy.

do Frank_Zappatrzony : śmieszny to ty jesteś w swoim jadowitym diabelskim zacietrzewieniu

najchętniej wyciąganym argumentem przez krytyków pontyfikatu Wojtyły jest sprzeciw kościoła wobec prezerwatyw. I robią to dziś nagminnie wszyscy, chcący uchodzić za oryginalnych myślicieli, krytycy papieża. Na podstawie tego jednego „grzechu” całego papiestwa można rozbić w pył ich populistyczne rozumowanie. Krytycy nauczania kościoła w sprawie używania prezerwatyw starają się nas przekonać, że gdyby papież jasno powiedział, że moralne jest używanie gumki to gwałciciele w Afryce nagle zaczęliby je zakładać. Dzisiaj w końcu boją się popełniać ciężki grzech jakim jest gwałt czy zdrada małżeńska robiąc to w prezerwatywie. Zdradzający żonę w Kenii rolnik pamięta przecież ,że Watykan zabrania mu włożenia na wacka gumki i dlatego woli się zarazić HIV-em niż sprzeciwić Jezusowi. Można łatwo wykazać infantylność rozumowania krytyków kościoła w kwestii „zbrodniczej polityki Watykanu” w Afryce. Jednak lepiej to zrobić za pomocą czystych danych. Dyrektor Projektu Badawczego ds. Zapobiegania AIDS z Uniwersytetu Harvarda Edward C. Green wziął w obronę Benedykta XVI po jego stanowisku w kwestii antykoncepcji i Afryki. „Zdanie Papieża potwierdzają najlepsze dowody. Istnieje jednoznaczny związek (wykazany przez nasze najrzetelniejsze badania, w tym finansowane przez USA "Demographic Health Surveys") między większą dostępnością prezerwatyw a wyższą (nie niższą!) liczbą zarażeń AIDS. Po części może być to skutkiem zjawiska zwanego "kompensacją ryzyka". Oznacza to, że gdy ktoś korzysta z techniki obniżania ryzyka (np. prezerwatyw), traci korzyści z tego wypływające (redukcję ryzyka), podejmując więcej ryzykownych zachowań”. Co więcej, według Greena, który od 30 lat zajmuje się rozprzestrzenianiem się AIDS w Afryce, proste i tanie programy, promujące monogamię i wstrzemięźliwość seksualną, skutkują największymi postępami w walce z wirusem HIV. Jedynym krajem, który odniósł znaczący sukces w walce z epidemią HIV w Afryce jest Uganda, która lansowała program czystości seksualnej przed ślubem i wierności partnerowi. Odsetek zarażonych ludzi spadł tam w ciągu 10 lat z 21% do 6%. Według badań Normana Hearsta z Uniwersytetu Kalifornijskiego dzięki programom wspierającym wstrzemięźliwość seksualną w Kenii w ciągu kilku lat stosunki seksualne z przypadkowymi partnerami spadły u o kilkanaście procent. W innych krajach afrykańskich, gdzie stosowano metodę rozdawania prezerwatyw, odsetek zakażonych nie tylko nie spadł, ale minimalnie wzrósł! Przykładem tutaj jest RPA, czy Botswana.
Nie będziemy mieli prawdziwej debaty nad pontyfikatem Jana Pawła II jeżeli jego krytycy będą zasłaniać się ciągle lateksem. Chyba, że nie chodzi o rzetelną debatę nad naukami papieża a o zwykły, prostacki antyklerykalizm i niechęć do kościoła, jakikolwiek on by nie był. Mam wrażenie, że właśnie o to chodzi. Na razie, Panie i Panowie nie lubiący Wojtyły, promowanie zbawczej roli prezerwatyw ośmiesza Was i powoduje, że nasz Papież będzie jeszcze mocniej w telewizorze was straszył.