Dokładnie. Kompletnie nie ma co oglądać. Zero emocji, zero dobrej muzyki, zero akcji, zero czegokolwiek.
Film ma swój mroczny trochę karykaturalny nastrój baśni braci Grimm czy czerwonego kapturka. Jak dla mnie dobry tytuł z pogranicza fantasy czy thrillera
To może być thriller czy horror ale DLA DZIECI. Wtedy faktycznie można popuścić w majtki jak się ma te 8 czy 10 lat. Ale dla dorosłego człowieka to totalna nuda, klimat robi wrażenie tylko na początku a później już jest tylko gorzej.
Jeżeli człowiek czyta ze zrozumieniem to zauważa że nie ma nic wspomniane o Horrorze. Jeżeli chce się popuszczać w majtki to ogląda się horrory, Thriller trzyma w napięciu, a nie straszy.
Jak człowiek używa mózgu to chyba wie, w temacie jakiego filmu się wypowiada. Dziewczyna w czerwonej pelerynie widnieje jako "horror" więc nie wiem po co się tak ekscytujesz i na siłę próbujesz mi ubliżyć wykazując niestety własną ignorancję. Poza tym człowiek ustosunkowując się do czegoś nie musi używać wyłącznie słów zawartych w wypowiedzi swojego rozmówcy i może dodać coś od siebie, ale najwyraźniej nie każdy o tym wie. Poza tym proponuję się dowiedzieć na czym polega związek między horrorem a thrillerem + fantasy bo ewidentnie masz z tym problem.
Film, w którym występują zjawiska nadprzyrodzone kwalifikuje się z góry jako horror. Dlatego chociażby "Zmierzch" też jest przypisany do tego gatunku.
Co za bzdura. Zjawiska nadprzyrodzone to co najwyżej sci-fi, ewentualnie fantasy. Horror ma za zadanie wzbudzać jeszcze lęk, strach, niepokój.
Oczywiście, że horror zawiera elementy fantastyczne ale pisanie, że każdy film "w którym występują zjawiska nadprzyrodzone kwalifikuje się z góry jako horror" jest sporym nadużyciem i przede wszystkim nieprawdą. Każdy horror zawiera elementy nierealistyczne, ale nie każde fantasy czy sci-fi to od razu horror.
Taki z tego horror jak z ekranizacji Harrego Pottera :D Ktoś się chyba nie za dobrze czuł, kiedy przyklejał temu metkę horroru.