PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=469476}

Diuna

Dune
7,7 156 736
ocen
7,7 10 1 156736
7,3 53
oceny krytyków
Diuna
powrót do forum filmu Diuna

Bardzo sie zawiodlem DUNE 2021 i uwazam ze rezyser zupelnie nie wyczul klimatu i swiata DUNE

lavrenzo84

Szczerze to ja nie wiem, czy jest ktoś w ogóle, to lubi Diunę Lyncha :)

Jest jest naprawdę koszmarnie zły film, nawet chce się obejrzeć go tylko pod kątem twórczości Lyncha - bo tak dużo ludzi ten film traktuje, tzn. tylko jak ten film wpłynął na późniejszą twórczość Davida.

ocenił(a) film na 6
Hayes

Dlaczego dziwisz sie ?.Przeciez DUNE od Lyncha ma swietny klimat , swiat bardzo szczegolowy i interesujacy , bardzo interesujacych bohaterow , super wyrezyserowany a sam Baron wyglada i jest duzo ciekawszy 10000 razy lepiej niz ten z 2021.Po filmie z 1984 odrazu ksiazke kupilem i bylo super , a po filmie 2021 juz niechce mi sie do niej wracac

lavrenzo84

Diuna Lyncha nie ma żadnego klimatu xd To jest zlepek chaotycznie nakręconych i jeszcze gorzej sklejonych wątków, które czasami wydaje się jakby były wyplute przez generator losujący. Nie no, śmieję się. Wiem dlaczego tak wygląda. Wiem, że Lynch nakręcił w cholerę materiału, a wytwórnia kazała mu skrócić film do dwóch godzin (choć oglądałem wersję rozszerzoną, chyba 3h miała), stąd na stole montażowym cięli prawie wszystko co mieli.

Bohaterowie tam praktycznie nie istnieją :) Tylko biegają od sceny do sceny, byle tylko zdążyć przed napisami końcowymi. Nie mają nawet czasu antenowego. Paul Atryda w wykonaniu MacLachlana jest koszmarny. Przy okazji jest chyba najstarszym nastolatkiem widzianym w kinie xD Baron jest w porządku - zgadzam się - jest totalnie przerysowany i pajacuje, ale był to jakiś pomysł. No i jako jedyny przez to szarżowanie ma możliwość wykorzystać czas jaki ma.

Scenografia jest też ładna, ale to wszystko masakrycznie kładzie KOSZMARNA realizacja. Lynch poległ kompletnie jako reżyser filmu o wysokim budżecie i dużej skali epickości. Wszystko nakręcone jest jakby to były lata 50.: statyczne ujęcia, wąskie kadry, sterylne oświetlenie. Kurde, to już był rok 1984 - byliśmy już przecież po Gwiezdnych wojnach, Obcym, Łowcy androidów, ledwie dwa lata przed Obcym: Decydującym starciu. A sceny lotów, jakby to był tani serial telewizyjny (przypominam: budżet!). Tak wygląda to w Diunie: https://youtu.be/gucCYXRf0qk?t=2852 a tak w SW https://www.youtube.com/watch?v=c8deRYotdng

Podobnie było ze scenami walki - jakbym oglądał Spartakusa z Kirkiem Douglasem albo pierwsze Bondy gdzie filmowcy w pierwszej kolejności musieli walczyć ze sprzętem, a dopiero potem myśleć o dobrych ujęciach, a braki w choreografii i wyszkoleniu aktorów maskowano teatralnością upadków.


ocenił(a) film na 6
Hayes

sorry ale z wszystkim co napisales zupelnie sie nie zgadzam.Tam gdzie ty widzisz slabosci , ja widze wizjonersko wyrezyserowany film ktory wlaczyl moja wyobraznie i sprawil ze pokochalem ten swiat i sama ksiazke.Uwielbiam aktorow , scenografie,poprowadzona historie i efekty specjalne ktory jak na tamte czasy byly przelomowe i super.Gwiezne Wojny 4,5,6 tez nie mialy super efektow specjalnych.Dzisiaj sie bardzo postarzaly.

lavrenzo84

Zapomniałem odpowiedzieć :P

A nie myślałeś, że przemawia przez ciebie nostalgia i sentyment? Bo to potrafi naprawdę wypaczyć właściwy obraz tego, jak było naprawdę. Plus mamy jeszcze coś takiego do siebie, że bardzo lubimy sobie krystalizować i wynosić na piedestał rzeczy, które widzieliśmy za młodu, bo one od razu kojarzą nam się z beztroskim czasem dzieciństwa i na start przywołują te wspomnienia.

A to bardzo zaciera właściwy obraz.

Próbuję sobię naprawdę wyobrazić, co takiego można widzieć w Diunie Lyncha i poniekąd zrozumieć ludzi którzy lubią ten film, a zwłaszcza argumenty typu "wizjonerstwo" czy "świetna reżyseria". Bo tam ani jednego ani drugiego naprawdę nie ma w ani jednej milisekundzie filmu. Wizję to miał Alejandro Jodorowsky (projekt był rzecz jasna zbyt ekstrawagancki i nie dziwię się, że nie doszedł do skutku) - przynajmniej na papierze. Lynch nakręcił film na poziomie odcinka Star Treka; w ogóle nie panował ani nad budżetem ani nad składną historią, która nie ma ani rąk ani nóg. Jedynym plusem reżyserii Lyncha jest fakt, że dla Diuny zrezygnował z kręcenia Powrotu Jedi i dlatego mamy starą trylogię SW mamy CAŁĄ fajną, a nie tylko Nową nadzieję i Imperium kontratakuje xD


"efekty specjalne ktory jak na tamte czasy byly przelomowe i super.Gwiezne Wojny 4,5,6 tez nie mialy super efektow specjalnych.Dzisiaj sie bardzo postarzaly."

Jak można pisać, że efekty specjalne w Diunie były przełomowe, jednocześnie twierdząc, że GW takowych nie miały i bardzo się zestarzały. Po pierwsze: efekty GW były w dużej mierze oparte na miniaturach, dlatego wyglądają bardzo dobrze, a jeszcze na dodatek część piątą i szóstą kręcili kompetentni operatorzy i montażyści, którzy z materiału stworzyli bardzo dynamiczne i dobrze nawet dziś wyglądające sceny. Diuna u Lyncha np. jest w dużej mierze oparta na raczkujących CGI i bardzo tandetnie wyglądający blue screen i przez to efekt jest naprawdę słąby i był bez szału już w momencie premiery.

Porównaj sobie tę scenę https://www.youtube.com/watch?v=ZSnhsrR58tg z tą https://www.youtube.com/watch?v=gucCYXRf0qk&t=2852s
oraz przede wszystkim tę: https://youtu.be/gucCYXRf0qk?t=7360 z tym https://www.youtube.com/watch?v=iwp3orowOSs

No chyba mi nie powiesz, że te sceny w Diunie są lepsze :)

ocenił(a) film na 6
Hayes

Ja ci powiem taki.Ze dzisiaj w kazdym prawie filmie jest tak duzo CGI , ze jak ogladam stare filmy i widze duzo makiet i piekne kostiumy to poprostu brakuje mi dzis tego.Dlatego tez uwazam DUNE 1984 za pieknie wyrezyserowany film wizjonersko.A jesli chodzi o Jodorowskiego to oczywiscie on tez jest wizjonerem , ale on przekraczal granice zdrowego smaku i mysle ze on by stworzyl DUNE dla samego siebie chyba ;].Porownaj zreszta kostiumy piekne u Lyncha z 1984 , a dzisiaj co zrobil Villenouve.To jakies nie porozumienie chyba.Dune 1984 moze i mial nie dociagniecia , ale to juz zawsze bedzie moj DUNE ktorego pokochalem za wizjonerstwo , i super klimat i nic z tego nie bylo u Villenova.Bardzo czekalem na nowego DUNE, ale niestety byl dla mnie slaby i wszystko mnie prawie denerwowalo i myslalem ze nie wytrzymam do konca seansu.Lubie Denisa jako rezysera bo tworzy arcydziela szczegolnie Blade Runner , ale DUNE to niestety nie moja wizja jaka sobie wyobrazilem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones