mozna wywnioskowac ze to durnowaty film ale jak przeczytalem opis filmu to sie zalamalem:(
Tu nie chodzi o glebsze tresci. Tu chodzi o to ze co druga mlodziezowa komedia jest naszpikowana erotycznymi tresciami. Mlodziez zachwycajaca sie takimi filmami, wyzbywa sie wszelkich wartosci moralnych. Seks staje sie bezwzglednym piorytetem i tylko to ich interesuje (stad coraz wiecej tych filmow). Dlatego tez jestem calkowicie przeciwny takim filmom.
no właśnie. A potem galerianki, puszczalskie laski na imprezach, etc... Amerykańskie "wyzwolone z tabu kino" tworzy nowey obraz świata, pełen dziwek zamiast kobiet. Jak w takim świecie znaleźć kobietę na resztę życia, skoro jest wielka szansa, że za młodu puszczała się jak leci? :( nie mówie, że wszystkie takie będą, ale jak jest moda, to kobietki pierwsze do niej;/
Filmu nie oglądałem i raczej nie zamierzam.
Ale w pełni zgadzam się co do pierwotnej wypowiedzi. Doświadczenie uczy, że właśnie takie są tego typu filmy. Szczególnie z Rob'em, chociaż pewnie są wyjątki, zwłaszcza przy początku jego aktorskiej kariery.
A co do dwóch kolejnych komentarzy, z tym od osobnika z orzełkiem na piersi (i zapewne pasyjką na czapeczce) to niestety muszę przyznać, że w mej ocenie są one całkowitym nieporozumieniem co najmniej!
Ja się z nimi zgodzę, bo naprawdę jest tego za dużo i młode dziewczyny faktycznie czują, że "nie wypada się wstrzymywać" i potem są wielce zdziwione, czemu tak źle się czują i ile ludzi kończy na kozetce u psychologa. Takie filmy powstają nagminnie bo to dobry biznes, prowokacja za prowokacją, to z automatu przyciąga widza i niektórzy wchłaniają te "lekcje" jak gąbkę. Na szczęście jest też sporo kobiet i mężczyzn, którzy patrzą na nie z kpiną, chociaż tyle, że część jest na to odporna.