"Gwiezdne wojny" wracają do londyńskich Pinewood Studios. Nie chodzi jednak o
"Star Wars Episode VII: The Force Awakens", tylko o jeden z zapowiadanych spin-offów nowej trylogii.
Początkowo, w sieci pojawiła się informacja, że na plan wejdzie niedługo
Rian Johnson z zamiarem nakręcenia ósmego epizodu sagi. Ostatecznie jednak okazało się, że swój spin-off zaczyna przygotowywać
Gareth Edwards (
"Godzilla"). "Mogę z radością oznajmić, że prace nad kolejną produkcją z naszego grafiku właśnie się rozpoczęły" - powiedział dyrektor Pinewood Shepperton, Ivan Dunleavy - "R2D2 został zbudowany właśnie tutaj, 37 lat temu, i niezmiernie mnie cieszy, że po wielu podróżach wraca do domu".
Scenarzystą filmu jest
Gary Whitta, który ma na swoim koncie fabuły takich widowisk SF jak
"Księga ocalenia" i
"1000 lat po Ziemi".
Przypomnijmy, że szef Disneya już jakiś czas temu zapowiedział, że powstaną co najmniej trzy spin-offy
"Gwiezdnych wojen". Będą się one pojawiać co dwa lata, na przemian z nową trylogią. Kolejne dwa filmy planowane są więc na grudzień 2018 i 2020 roku. W sieci spekuluje się, że ich bohaterami mogą być Yoda, Boba Fett lub ktoś z "klanu" Solo. Pieczę nad spin-offami sprawują
Lawrence Kasdan i
Simon Kinberg.